1985 PRASA

Uproszczona lista wzmianek i artykułów prasowych z roku 1985:

1985.12.15 – Tygodnik Pilski nr 50 (308), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.12.14 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 17, Henryk Palczewski, Piła.>> pdf
1985.12.08 – Tygodnik Pilski nr 49 (307), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.12.01 – Tygodnik Pilski nr 48 (306), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.11.24 – Tygodnik Pilski nr 47 (305), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.11.01 – Recommended Records Catalogue, Chris Cutler, Londyn.
1985.11.01 – Non Stop nr 11 (158), Cezary Bystrzycki, Warszawa. >> pdf
1985.10.05 – Non Stop nr 10 (157), Jerzy Bojanowicz, Warszawa. >> pdf
1985.09.01 – Re Records Quarlterly Vol.2, Chris Cutler, Henryk Palczewski, Londyn.>> pdf
1985.07.03 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 13, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.06.03 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 12, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.05.03 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 11, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.03.05 – Recommended Records Catalogue, Chris Cutler, Londyn. >> pdf
1985.03.04 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 10, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985,03.01 – Gazeta Poznańska, Marek Nowak ps. Bemol, Poznań. >> pdf
1985.03.01 – Marquee nr 019, Henryk Palczewski, Tokio, Japonia. >> pdf
1985.02.17 – Tygodnik Pilski nr 07 (265), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1985.02.01 – Non Stop nr 2, 149, Jerzy Bojanowicz, Warszawa. >> pdf

1985.12.15 – Tygodnik Pilski nr 50 (308), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Re Record Quartely Vol. 1. Dzisiaj znowu chciałbym zainteresować wydawnictwami londyńskiej firmy Reccommended Records. Jest to jedna z ważniejszych „label” propagujących awangardę i alternatywe rocka w przeróżnych formach. W maju ubiegłego roku uruchomiła ona unikalne wydawnictwo „Re Records Quartely Vol. 1”. Jest to kwartalnik składający się z płyty oraz czasopisma. Wydawane ono jest z wielką dbałością o wyraz plastyczny a zawiera, oprócz szeregu informacji bieżących z nurtu awangardy, rozprawy i rozważania o sztuce muzycznej, sytuacji społeczno-politycznej i roli muzyki rockowej w tym kontekście… a więc to wszystko co można określić mianem „kultura współczesna”. Natomiast na płycie rejestrowane są nigdzie nie publikowane nagrania przeróżnych grup. Najczęściej są to sprawy bardzo unikalne. Pierwszy numer kwartalnika (z maja ubiegłego roku) zawiera nagrania m.in. Lowes Note, Nikolaso Chadimy, duetu Cutler/Cooper, Kalahari Surfers. W marcu br. ukazał się drugi numer Re Records Quartely Vol. 1 No 2 (klopoty różnej natury sprawiły ten wielomiesięczny poślizg). Czasopismo zawiera bardzo ciekawe rozważania o roli studio nagraniowego w muzyce rockowej autorstwa Chrisa Cutlera, artykuł o muzyce rockowej i sytuacji społeczno-politycznej w RPA, informacje o grupach rockowych ZSRR… Natomiast płyta przynosi nagrania bardzo ciekawego, efemerycznego zespołu Duck and Cover. W jego skład wchodzą: Tom Cora, Chris Cutler, Fred Frith, Heiner Goebbels, Alfred Horth, Dagmar Krause i George Lewis. Totalna muzyka jest wypadkowa twórczości grup, w których uprzednio grali lub też nadal grają wymienieni muzycy, a więc: Art Bears, Cassiber, Skeleton Crew, Henry Cow. Grupa opierając się o doświadczenia różnych stylów łączy je w całość spinając konkretno-eksperymentalnymi improwizacjami i jak zawsze w przypadku spotkania tych muzyków, całość jest silnie zabarwiona aspektami społeczno-politycznymi, sympatyzującymi z ideologią socjalistyczną. Na stronie drugiej, płyta zawiera nagrania: eksperymentalisty na polu muzyki konkretnej Johny Oswalda, awangardowego puzonisty Connie Bauera oraz trzy utwory poznańskiej grupy Reportaż. Pochodzą one z okresu kiedy zespół występował jako trio: Hałas (pno), Karpiński (dr) i Łakomy (bg). W tej chwili jest to więc dokument czasu minionego, ale tylko formalnie, bowiem jest to nadal bardzo aktualna muzyka, a jej wartość nie poddała się działaniu czasu Obecnie grupa występuje jako kwartet i jej twórczość znacznie odbiega od tamtej(ci, którzy byli na koncercie w Pile wiedzą jak ten zespół brzmi aktualnie). Przez krótki okres czasu Reportaż był nawet kwintetem opartym o brzmienie gitary basowej, perkusji, fagotu, instrumentów klawiszowych i wiolonczeli. Właśnie nagrania z tego chwilowego okresu zostały wydane na kasecie „Insane Music For Insane People Vol. 8” skompilowanej przez belgijskiego muzyka i producenta Alaina Neffe. Obok Reportażu kaseta zawiera nagrania awangardowych grup zachodnich z których najbardziej interesującą jest zespół Human Flesh. Wracając do poznańskiej grupy, zauważa się, że zdania o jej twórczości są bardzo podzielone. Część fanów gloryfikuje wczesne dokonania a inni brzmienie, które poznaliśmy w Pile. Osobiście cenię obydwa okresy, ten wczesny – za ekspresję, programową chropowatość, dynamizm i prostotę formy przy dużych napięciach emocjonalnych. Ten aktualny, za rozbudowane formy, bogactwo różnorakiej estetyki, swobodę formalną i rozmach. Wracając do Re Records Quartely Vol. 1 trzeba przyznać, że jest to niezwykle cenna inicjatywa. Szkoda tylko, że warunki finansowe pozwalają na edycję w wysokości 500 egzemplarzy, przez co wydawnictwo to bardzo trudno dostać. Ale, kto szuka – jednak znajduje… H.P. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

1985.12.15 MUZYKA PRASA Reportaż artykuł prasowy, autor Palczewski Henryk Tygodnik Pilski nr 50 308

1985.12.14 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 17, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Reportaż. 17 października 1985 roku w klubie Nurt w poznaniu z nowym programem „W oczekiwaniu na to samo…” wystąpiła grupa Reportaż. Zagrała ona jako kwartet: A. Karpiński (dr, voc), P. Łakomy (bg, voc), P. Paluch (fagot, wibrafon, flet, instr. perk., voc) oraz A. Dąbrowski (kybds, voc). jest to chyba ostateczny skład grupy po zmianach. Reportaż zaprezentował nowe swoje brzmienie ale…  (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, PZ-17, ARS2, Piła 14 grudnia 1985 r.

1985.12.08 – Tygodnik Pilski nr 49 (307), Jacek Prześluga, Piła. >> pdf

Reportaż przyjechał do Piły z półtoragodzinnym programem pt. „W oczekiwaniu na to samo”. Wiele już o tej grupie słyszałem nigdy jednak nie posmakowałem jej muzyki. Reportaż, jak i cały polski postpunkowy underground, kopany jest przez macherów od list przebojów, fachmanów z branży, recenzentów pism muzycznych i speców z radiowych studiów nagrań. Dlaczego? Ważą na tym zarówno kwestie natury – ponoć politycznej, a także pieniądze, gusta i guściki, którym rock alternatywny schlebiać nie chce i nie potrafi. A muzyka Reportażu? Aż boję się ją opisywać… Jest tu klimat tak typowy dla awangardy, tak bardzo współczesny. Nastroje z „Bolera” Ravela i „Obrazków z wystawy” Musorgskiego przeplatają się z muzycznymi pastiszami, folklorem, jazz rockiem, nowa falą. Są melorecytacje, są ekstra songi. Błyskotliwa jest „Niedziela”, cieszy ucho smakosza „Witraż”, „Zbieg” i „Obrzęd”. W tej muzyce jest wszystko, łącznie z brakiem…………………………………….. chem, The …………… h, aria, burleska i in., jednak głównie – Reportaż. Ze swoim widzeniem świata pełnym ironii, spostrzegawczości, zadumy, refleksji. Ten muzyczny reportaż jest nie tylko awangardowy – jest zastanawiający, inny udziwniony – ale nie sztucznie, nie na siłę. Wszystko tu gra, wszystko podporządkowane jest głównej idei, nawet gwałtowne i rażące załamania rytmu – co stanowiło główny zarzut recenzentów tej muzyki po koncertach Reportażu z duetem Skeleton Crew (Warszawa` 84). Ile jest konsekwencji w tej awangardzie? Czasem miałem wrażenie gubienia się muzyków w ich podstawowym nurcie, chęci „skoku w bok”, skłonienia się ku bardziej tradycyjnym kierunkom, lecz konwencja (albo jak kto woli: brak konwencji) na to nie pozwala. Reportaż gra swoją muzykę, po swojemu łączy wszystkie gatunki. Wychodzi z tego awangardowy seans, który niesie niekonwencjonalne przeżycia estetyczne – od euforii po bezgraniczne zdumienie, od słodkich uniesień po irytację. I tak być powinno. Jedynym zarzutem, jaki mogę postawić, jest słabość wokalnej strony kompozycji. Nie razi to w formach pastiszowych, denerwuje natomiast tam, gdzie melorecytacje są głównym punktem uwagi słuchacza. Może warto byłoby poszukać jakiegoś autentycznego wokalisty, który śpiewałby niektóre, co cenniejsze partie wokalne – bowiem szkoda je przez głosową nieudolność psuć i tracić. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

1985-12-08-MUZYKA-15-PRASA-Przesluga-Jacek-Tygodnik-Pilski-nr-49-307-Pila

1985.12.01 – Tygodnik Pilski nr 48 (306), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Rock alternatywny w Pile! Od dłuższego czasu prezentuję na łamach „TP” sylwetki ruchu określanego mianem rocka alternatywnego. Ten nurt jest rozwinięty najbardziej w krajach zachodnich. Tym niemniej pojawił się on w Polsce i zatacza coraz szersze kręgi. 7 grudnia w PDK wystąpią trzy grupy krajowe z tego nurtu. Trzy zespoły działające w jednym nurcie, a jednak całkowicie sobie przeciwstawne. Ta „inność w jedności” to jedna z cech muzyki alternatywnej. W Pile usłyszymy: postpunkową pilska grupę Ręce do góry, mroczne cold-wave Variete z Bydgoszczy raz art-rockowy Reportaż z Poznania. Myślę, że w takim zestawieniu muzyka rockowa zadowoli najbardziej wybredne gusty… oczywiście o ile nie zostały one już całkowicie sprzedane komercjalno-rozrywkowej muzyce. Tym bardziej, że wymienione zespoły są już sprawdzone, a ich twórczość ceniona w kręgach alternatywy i awangardy. Nie będzie to ani muzyka ładna, ani też grana dla zabawy, ale za to autentyczna, jak każda wartościowa sztuka. H.P. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

1985-12-01-MUZYKA-15-PRASA-Palczewski-Henryk-Tygodnik-Pilski-nr-48-306

1985.11.24 – Tygodnik Pilski nr 47 (305), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Spośród wielu bardzo interesujących grup zachodnich jak np. neo Zelandia, Persage 84 czy też A Nation Mourns znalazły się dwa utwory poznańskiej grupy Reportaż pochodzące z jej koncertu „Domator”. Na tle pozostałej muzyki brzmią one bardzo interesująco, bardziej żarliwie i ciepło. Wspomniane dwa nagrania są jednak już historią. Grupa obecnie uprawia inną muzykę, może nie tak emocjonalną jak kiedyś, ale bardziej rozbudowaną i trudniejszą w odbiorze. Ta przemiana muzyczna zbiegła się z poważną zmianą składu osobowego i instrumentarium. Od kwietnia br. Reportaż występuje jako kwintet: A. Karpiński (dr, voc), P. Łakomy (bg), P. Paluch (ex-Happening, fagot, A. Dąbrowski (ex-Happening, kybds) i K. Fajfer (wiolonczela) (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

1985-11-24-MUZYKA-15-PRASA-Reportaz-Palczewski-Henryk-Tygodnik-Pilski-nr-47-305

1985.11.01 – Non Stop nr 11 (158), Cezary Bystrzycki, Warszawa. >> pdf

Trzy utwory grupy Reportaż pochodzące z 1983 r., kiedy występowała ona jeszcze jako trio, zostały wydane w drugim numerze “Records Quartely” (wydawnictwa składającego się z płyty i  czasopisma  poświęconego różnym aspektom funkcjonowania niekomercyjnej muzyki rockowej w społeczeństwie oraz rozważaniom na temat sztuki), publikowanego przez niezależną firmę Recommended Records z Londynu. Natomiast dwa utwory, nagrane już w nowym składzie, wydała belgijska firma Insane Music na kompilowanej kasecie “Insane Music For Insane People, Vol. 8” poświęconej awangardzie rockowej. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa o zespole, o LP ReR Records Quarterly i o kasecie Insane Music, autor Cezary Bystrzycki, Non Stop nr 11 (158), Warszawa, 1 listopada 1985 r.

1985.10.05 – Non Stop nr 10 (157), Jerzy Bojanowicz, Warszawa. >> pdf

Nowości Reportażu dziś, to Piotr Łakomy – gitara basowa, śpiew i Andrzej Karpiński – perkusja, śpiew oraz Paweł Paluch – fagot, Arek Dąbrowski – fortepian, organy, gitara, śpiew, Krzysztof fajfer – wiolonczela (wszyscy ex-Heppening). Dwa utwory pochodzące z zeszłorocznego koncertu „Domator” zostały wydane w dwóch kolejnych numerach (3 i 4) gazetki plastyczno-muzycznej „Sensationnele”. Kasety zawierające muzykę różnych grup niekomercjalnych oraz gazetkę z pracami plastycznymi związanymi z nagranymi utworami wydaje francuska Indies-label Illusion Production, kierowana przez członków awangardowej grupy DDAA. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

(komentarz własny: Skąd autor tekstu wziął informację, że Arnold Dąbrowski gra na gitarze? Reportaż chyba jako jedyny, polski zespół rockowy nie używał gitary elektrycznej.)

Reportaż - wzmianka prasowa na temat nowego składu i francuskiej kasety Sensationnel, autor Jerzy Bojanowicz, Non Stop nr 10, Warszawa, 5 październik 1985 r.

1985.09.01 – zeszyty literacko-muzyczne Re Records Quarterly vol1 nr2, Chris Cutler, Henryk Palczewski, Londyn. >> pdf   całość >> pdf

REPORTAZ is a group probably of unique musical form in Poland. It began in May 1980 when Andrzej Karpiński and Piotr Łakomy first. met. They got the idea to play watching their school orchestra in Poznan, and soon joined the punk band „Sten”, a group whose personnel changed often. Andrzej and Piotr (not having any ,musical axes to grind) were content to stay. The group was an authentic punk group of the purest form and one of few such in Poland. In June of 81 they became „Soc” („Realism”), also a punk group. At this time Andrzej was playing lead guitar and Piotr bass guitar. Both „Sten” and „Soc” were popular locally, but after a few months Andrzej left „Soc”, finding the form of punk too limiting. In December 81 he made some independent recordings in the town of Konin – playing and composing everything himself, under somewhat primitive conditions. It was at this time that he had some contact with western recordings of „progressive” Rock music; his first contact with modern musical ideas in a rock context. „The music of the „underground groups” got me going brought my musical work to life, but it wasn’t  – and still isn’t – a musical influence on me.” In November 1982, Andrzej suggested a duo to Piotr (then still playing with „Soc”) and soon this duo became a trio adding Marzena Kaczmarec, who sang and played toy keyboards from the USSR), and REPORTAZ was born. The group’s first concert was in December (at Club „Nurt” Poznan) and in 1983 Marzena was replaced by Jacek Hałas, playing trumpet and keyboards (especially acoustic piano). Since 1982 the group has played 10 concerts. Each is prepared specially: a musical spectacle with theme and tailored form. From one such concert at a festival of New Wave groups (in „Od Nowa” Club, Toruń) came ‚a cassette „Stained Glass” (now deleted). In 83 they recorded another concert, their most successful til then, „Stay-at-home”. Extracts of this cassette also appeared in France. A third tape, of a concert with New York’s Skeleton Crew, appeared last year – „Front Rock”; and this year a fourth – „Please Don’t Repeat”. All of these tapes circulate unofficially; it is not legal to sell private cassettes in Poland. However, such groups as Reportaz, of „amateur” status and playing „unusual” music, could certainly not have had their music, issued through any of the official outlets. History compiled fram information supplied by Henryk Palczewski. REPORTAZ Fluent; The battle-painter`s song; The day truth was not existed Played by: Andrzej Karpinski – Drums, Vocals, Piotr Łakomy – Bass Guitar, Vocals, Jacek Hałas – Piano, Vocals, Composed by: Andrzej Karpinski. Recorded „live” without public at Students Culture Center: club „Nurt”, in Poznan by Henryk Palczewski and Jasiu Siemienas on 29 January 1985. Texts: „Fluent”  The Flowers of the Apple-tree are Fluently blooming in the gutter-pipe. „The battle-painter`s song” Let’s walk on the road of victory Let’s build our castle out of hopes Let’s respect what we share now, Not Revenge. Stop Press: Reportaz is now restructured with a new line-up. Jacek has gone, and joined are: Pawel Paluch (Bassoon, ex-Happening), Arek Dabrowski (Piano, Guitar, Voice, also ex-Happening). and Krzysztof Fajfer. The music is very different we are told – more „classical”, variagated and intricate. We look forward to new recordings. This is the place to thank Henryk Palczewskl, a tireless activist in Poland, who introduced us to Reportaz – recorded them and keeps us up to date about musical developments in his country. He also keeps interested parties there up to date with „progressive” developments here, through his (unofficial) fanzine „PZ” & the „ARS” cassette label (producing limited editions of 50 of each title, not for profit). Anyone intel’ested in „PZ” (in Polish of course), or the „ARS” cassettes should write to Henryk at: Ul. Ludowa 24/5 64-920 Piła Poland. Also anyone wishing to send information, records and so on, to him is encouraged to do so, discreetly.

REPORTAZ to grupa prawdopodobnie o unikalnej formie muzycznej w Polsce. Powstała w maju 1980 roku, kiedy Andrzej Karpiński i Piotr Łakomy spotkali się po raz pierwszy. Na pomysł grania wpadli oglądając występy szkolnego zespołu w Poznaniu i wkrótce współtworzyli punkowy zespół „Sten”, którego skład często się zmieniał. Andrzej i Piotr (nie mając jeszcze określonych muzycznych zainteresowań) byli zadowoleni, że zostaną. Grupa była autentyczną grupą punkową w najczystszej formie i jedną z niewielu takich w Polsce. W czerwcu 81 roku przekształcili się w „Soc” („realizm”), również grupę punkową. W tym czasie Andrzej grał na gitarze prowadzącej, a Piotr na gitarze basowej. Zarówno „Sten”, jak i „Soc” były popularne lokalnie, ale po kilku miesiącach Andrzej opuścił „Soc”, uznając formę punku za zbyt ograniczającą. W grudniu 81 roku dokonał kilku niezależnych nagrań w mieście Konin – grając i komponując wszystko sam, w dość prymitywnych warunkach. To właśnie w tym czasie nawiązał pewien kontakt z zachodnimi nagraniami „progresywnej” muzyki rockowej; jego pierwszy kontakt z nowoczesnymi ideami muzycznymi w kontekście rocka. „Muzyka „grup undergroundowych” mnie rozruszała, ożywiła moją twórczość muzyczną, ale nie była – i nadal nie jest – muzycznym wpływem na mnie”. W listopadzie 1982 roku Andrzej zaproponował Piotrowi (wtedy jeszcze grającemu w „Soc”) duet i wkrótce ten duet stał się triem, dodając Marzenę Kaczmarek, która śpiewała i grała na zabawkowych klawiszach z ZSRR), i tak narodził się REPORTAZ. Pierwszy koncert grupy odbył się w grudniu (w Klubie „Nurt” w Poznaniu), a w 1983 roku Marzenę zastąpił Jacek Hałas, grający na trąbce i klawiszach (zwłaszcza na pianinie akustycznym). Od 1982 roku grupa zagrała 10 koncertów. Każdy jest specjalnie przygotowany: spektakl muzyczny z tematem i dostosowaną formą. Z jednego z takich koncertów na festiwalu zespołów Nowej Fali (w klubie „Od Nowa” w Toruniu) pochodziła kaseta „Witraż” (obecnie niedostępna). W 83 roku nagrali kolejny koncert, swój dotychczas najbardziej udany, „Domator”. Fragmenty tej kasety ukazały się również we Francji. Trzecia taśma, z koncertu z nowojorskim Skeleton Crew, ukazała się w zeszłym roku – „Front Rock”; a w tym roku czwarta – „Prosimy nie powtarzać”. Wszystkie te kasety krążą nieoficjalnie; w Polsce sprzedaż prywatnych kaset jest nielegalna. Jednak takie grupy jak Reportaz, o statusie „amatorskim” i grające „nietypową” muzykę, z pewnością nie mogły mieć swojej muzyki, wydanej w żadnym z oficjalnych punktów sprzedaży. Historia zebrana z informacji dostarczonych przez Henryka Palczewskiego. REPORTAZ, Płynnie; Batalistyczny; Dzień, w którym nie było prądu” Wykonawcy: Andrzej Karpiński – perkusja, wokal, Piotr Łakomy – gitara basowa, wokal, Jacek Hałas – fortepian, wokal, Kompozycja: Andrzej Karpiński. Nagrano „na żywo” bez publiczności w Domu Kultury Studenckiej: klub „Nurt” w Poznaniu przez Henryka Palczewskiego i Janusza Siemienasa 29 stycznia 1985 r. Teksty: „Płynnie” Płynnie kwitnie kwiat jabłoni w rynnie. „Batalistyczny” Wędrujmy szlakiem zwycięstwa, zbudujmy fundament nadziei, szanujmy swą różnorodność, na razie nie będzie rewanżu. Z ostatniej chwili: Reportaz jest teraz zrestrukturyzowany z nowym składem. Jacek odszedł, a dołączyli do zespołu: Paweł Paluch (Fagot, ex-Happening), Arek Dąbrowski (Pianino, Gitara, Wokal, również ex-Happening) i Krzysztof Fajfer. Muzyka jest teraz znacznie inna, jak nam powiedziano – bardziej „klasyczna”, różnorodna i skomplikowana. Czekamy na nowe nagrania. To miejsce, w którym należy podziękować Henrykowi Palczewskiemu, niestrudzonemu aktywiście w Polsce, który zapoznał nas z Reportaz – nagrał ich i informuje nas na bieżąco o rozwoju muzycznym w swoim kraju. Informuje również zainteresowane strony o „postępowych” wydarzeniach tutaj, poprzez swój (nieoficjalny) fanzin „PZ” i wytwórnię kaset „ARS” (produkującą limitowane edycje po 50 egzemplarzy każdego tytułu, nie dla zysku). Każdy zainteresowany „PZ” (oczywiście po polsku) lub kasetami „ARS” powinien napisać do Henryka na adres: ul. Ludowa 24/5 64-920 Piła Polska. Również wszystkie osoby chcące wysłać mu informacje, dokumenty itp. są proszone o zrobienie tego dyskretnie. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

1985-09-01-MUZYKA-15-PRASA-Reportaz-Palczewski-Henryk-ReR-Records-Quarterly-vol-1-nr-2-Londyn

1985.07.03 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 13, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Umieszczone na „Insane Music For Insane People” nagrania Reportaż pochodzą z krótkiego okresu kiedy to grupa występowała jako kwintet: A. Karpiński (perk.,voc), P. Łakomy (b. bas.), P. Paluch (fagot, perk., flet, voc), A. Dąbrowski (instr. klaw., voc) i K. Fajfer (wiolonczela). Zostały one zarejestrowane na próbie w kwietniu 1985 roku. Te nagrania można znaleźć wyłącznie na tej kasecie. Są to rozbudowane kompozycje na styku muzyki rockowej i klasycznej w których dominującym czynnikiem jest forma. Fakt, umieszczenie ich nagrań w Insane Music jest bardzo zaskakujący gdyż ta firmy propaguje muzykę elektroniczną i to głównie eksperymentalną. taka też wypełnia ósme wydanie kompilacji. Niestety nie wszystkie pozycje są godne zainteresowania. Bardzo ciekawie wygląda grupa Human Flesh, której twórczość jest godna głębszego zainteresowania. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, PZ-13, ARS2, Piła 3 lipca 1985 r.

1985.06.03 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 12, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Anti-Music der Landsh podjęła się produkcji czwartej kasety Reportażu „Prosimy nie powtarzać” (nakład 50 egzemplarzy). Zawiera ona 20 kompozycji, które stanowią duży fragment spektaklu pod takim samym tytułem. 16 z nich zostało nagrane podczas realizacji nagrań dla Recommended Records a pozostałe pochodzą z koncertu pod tym samym tytułem. Odbył się on 13 lutego 1985 roku w klubie „Nurt” w Poznaniu. Są to ostatnie nagrania grupy przed gruntowną zmianą składu. Muzyka? Niekonwencjonalne piosenki, pseudohity, kpina, zabawa, autentyczne granie. Muzyka pomiędzy kiczem a sztuką, ironia i realne spojrzenie, prawdziwy fałsz i fałszywa prawda, prawdziwa prawda i fałszywy fałsz. Muzyka w walce z ……………………………/wpisać odpowiedni wyraz/. Kasety można uzyskać pod adresem: Mariusz Błachowicz, Os. XXX-lecia 2/28, 37-100 Łańcut. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, PZ-12, ARS2, Piła 3 czerwca 1985 r.

1985.05.03 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 11, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Reportaż – 29 kwietnia grupa przeszła gruntowną zmianę składu. Reportaż opuścił Jacek Hałas. Nowymi członkami zostali: Paweł Paluch – fagot (ex-Happening), Arek Dąbrowski – fortepian (ex-Happening) i Krzysztof Fajfer – wiolonczela. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, PZ-11, ARS2, Piła 3 maja 1985 r.

1985.03.05 – Recommended Records Catalogue, Chris Cutler, Londyn. >> pdf

Space Art – Onyx / Axus / France / M / MB $8.00 F.Zappa – Hand painted cartoon cells from the animated sequence from 200 Motels (Jeff flips out & steal the towels!). These Are Original, & Were used to make the movie. Each is numbred at the bottom & has the figure of Jeff painted on a clear plastic cel on front of a pencil drawn sketch. Every one is different. MB $2.00 We have 4 different ones to offer for auction sale. WA-Film Noir American Style / Holland / 2 C-60 tapes / New mat. by: Doodooettos / Criag Leon / Port Said / K.Leimer / Ghostwritters / Boomi: Prendih / B. Lew / Mick Hobbs / Der Plan / & many more / limited edition 2000 / Nicest tape pack we`ve ever seen / Book & box!/M/MB $18.00. A-Front Rock 1 / Poland / Reportaz & Skeleton Crew recorded live 9 / 25 / 84 in Poland / Excelent quality recording / chrome tape / Numbered edition of only 57 copies were made!/M/MB $12.00  (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Space Art – Onyx / Axus / Francja / M / MB 8,00 $ F. Zappa – Ręcznie malowane klatki z kreskówek z animowanej sekwencji z 200 moteli (Jeff wywraca się i kradnie ręczniki!). Są oryginalne i zostały użyte do nakręcenia filmu. Każda jest ponumerowana na dole i ma postać Jeffa namalowaną na przezroczystej plastikowej klatce z przodu szkicu ołówkiem. Każda jest inna. MB 2,00 $ Mamy 4 różne do zaoferowania na aukcji. WA-Film Noir American Style / Holandia / 2 taśmy C-60 / Nowa mata. autorstwa: Doodooettos / Criag Leon / Port Said / K. Leimer / Ghostwritters / Boomi: Prendih / B. Lew / Mick Hobbs / Der Plan / i wielu innych / limitowana edycja 2000 / Najładniejszy pakiet taśm, jaki kiedykolwiek widzieliśmy / Książka i pudełko!/M/MB 18,00 $. A-Front Rock 1 / Polska / Reportaz & Skeleton Crew nagrali na żywo 25.09.84 w Polsce / Doskonała jakość nagrania / taśma chromowana / Wyprodukowano tylko 57 egzemplarzy numerowanej edycji!/M/MB 12,00 $  (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

REPORTAŻ - wpis o nowej kasecie CC, live razem ze Skeleton Crew, autor Chris Cutler, Recommended Records Catalogue, Londyn 5 marca 1985 r.

1985.03.04 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 10, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Reportaż. 29 stycznia poznańska grupa REPORTAŻ zarejestrowała na taśmie magnetofonowej w klubie “Nurt” w Poznaniu 13 kompozycji. Muzyka przeznaczona jest dla firmy Recommended Records, która zamierza wydać REPORTAŻ najpierw na płycie kompilowanej “Record-Magazine” a także rozważa ewentualność wydania maxi-singla. Większość z nagranych utworów to nowe kompozycje. Ta sesja była najciekawszą propozycją grupy z dotychczas przedstawionych. Złożyły się na nią bardzo dojrzałe,krótkie,urozmaicone “piosenki-nie-piosenki” o niekonwencjonalnym wyrazie.Taśma powędrowała do Londynu a grupa oczekuje na werdykt Chrisa Cutlera. Ten sam program został zaprezentowany 13 lutego w klubie “Nurt” w Poznaniu.Muzyce towarzyszyły szkice plastyczne związane z tematem utworów. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, PZ-10, ARS2, Piła 4 marca 1985 r.

1985.03.01 – Marque nr 019, Henryk Palczewski, Masahiko Motokawa, Tokio, Japonia. >> pdf

WANTED  New Music Record, tapes and infos for review on Marquee. Marquee is open to anyone loves New Music, …progresive, avant-garde, psychodelic, elctronic ethnic, minimal, microtonal, etc. Send bio`s and any other information pertinent to your music to: Marquee, 3-16-5-105 Minaminagasaki, Toshima-ku, Tokyo 171 Japan
ポーランドの異端児、ルポルタージュ (Reportaź)
by Henryk Palczewski 訳:蓂川雅彥
ルポカセットテープ等の配布に関するお問い合わせ
ルポルタージュは、独自のユニークな音楽スタイルを持つポーランドで数少ない演奏家の一人です。
1980 年 5 月、ポズナンの中等美術学校にスクール ロック バンドがありました。翌年6月、グループの名前はStenに変更され、Andrzej Karpińskiがギターを演奏し、Piotr Łakomyがベースを演奏しましたが、バンドはその地域である程度の人気と名声を博しましたが、音楽的プロフィールと名前はSocに変更されました。名前変更からわずか 2 か月後、ミュージシャンたちは音楽形式の限界を感じました。Andrzej Karpiński バンドを脱退した。ある日、彼はロックベースではあるが、プログレッシブで前衛的な音楽で西洋で生産されたレコードを聴く機会がありました。それは、確立された基準に制限されない新しい形式の音楽との最初の出会いでした。この発展は彼の後の作品に大きな影響を与えました。
Łakomy ャコミはまだ Socで 演奏していたのでカルピン Karpiński  スキは一緒に演奏することを提案した。それから、個人的にも楽器的にも、すべてが少し変わりました。バンドには、Marzena Kaczmarek 子供向けソビエトキーボードを演奏するマルゼナ・カチュマレクも含まれていました。 1982 年 10 月のバン Reportaż ド結成以来、ルポルタージュはユニークなサウンドを持つトリオとして登場しました。ダイナミックなリズム、セクシーかつ繊細なキーボードライン、そしてそれに伴うメンバー全員のボーカル。生み出された音楽とサウンドはまさにオリジナルでした。最初のデモテープがリリースされました。アコースティックピアノ、キーボード、トランペットを演奏するヤチェク・ハワスがバンドに加わってから、バンドは1982年 Jacka Hałasa 12月に最初のコンサートを行った。
ルボルタージラ Reportaż は現在までに7のライヴを行ってぃる。83年6月4 日 Toruń に丁 “の Od Nowa ク  ラブで行われたコンサートの模様は「Stained Glass」とぃうタイトルでカセット〃リリースされた^ 83年12月にはワルシ ャワのラブで ク われたコンサートの模様は Remont ブで行われたコンサートの模様は「Stained Glass 2」とう作品を衡奏しているン この作品は従来のものと比較してより実験的なも、ブログレッ シヴ.ロック、ジャズ.ロック、ミニマル.ミュージ ックの各要素を含んでぃる。なお、彼らのベスト.ライヴと言われてぃ  Poznań  るパのNurtクラブでのコンサート(ミは”Stay-at-home”と題され83年11 月に行われた)のライヴ.カセットも本年中にリリースされる予定であ る0彼らは今年の9月23日から27日までスケルトン,クルー(フリス
国民の協力を得て、ポーランド各地を巡るコンサートツアーに出かけました。
ポーランドの音楽事情は彼らのような音楽家にとって決して良いものではありません。 (アンダーグラウンド)以外の方法で作品を発表することは不可能です。 Reportażには音楽に特化して独自の音楽出版事業を展開してもらいたいが、社会主義国ではそれは難しいだろう。

POSZUKUJĘ nowej płyty muzycznej, taśm i informacji do recenzji w Marquee. Namiot jest otwarty dla każdego, kto kocha nową muzykę, …progresywną, awangardową, psychodeliczną, elektroniczną, etniczną, minimalną, mikrotonową itp. Wyślij biografie i wszelkie inne informacje dotyczące Twojej muzyki na adres: Marquee, 3-16-5 -105 Minaminagasaki, Toshima-ku, Tokio 171 Japonia  Polski, niezależny Reportaż Henryka Palczewskiego  Tłumaczenie: Masahiko Motokawa  Zapytania dotyczące dystrybucji kaset magnetofonowych Reportażu, itp. Henryk Palczewski, ul. Ludowa 24/5  64-920 Pila, Poland  Reportaż to jeden z niewielu wykonawców w Polsce posiadający własny, niepowtarzalny styl muzyczny. W maju 1980 roku przy Liceum Sztuk Pięknych w Poznaniu działał szkolny zespół rockowy. W czerwcu następnego roku nazwę grupy zmieniono na Sten, z Andrzejem Karpińskim na gitarze i Piotrem Łakomym na basie, lecz choć zespół zyskał pewną popularność i sławę w regionie, to zmienił się jego profil muzyczny i nazwa na Soc. Już dwa miesiące po zmianie nazwy muzycy poczuli ograniczenia formy muzycznej. Zespół opuścił Andrzej Karpiński. Któregoś dnia miał okazję posłuchać wyprodukowanej na Zachodzie płyty z muzyką rockową, ale progresywną i awangardową. Było to jego pierwsze spotkanie z nową formą muzyki nieograniczoną ustalonymi standardami. Rozwój ten wywarł ogromny wpływ na jego późniejszą twórczość. W Soc. grał jeszcze Piotr Łakomy, więc Karpiński zaproponował, żeby zagrali razem. Potem wszystko się trochę zmieniło, zarówno osobiście, jak i instrumentalnie. W skład zespołu wchodziła także Marzena Kaczmarek, grająca na dziecięcych sowieckich klawiszach. Od chwili powstania w październiku 1982 Reportaż wykształcił się jako trio o niepowtarzalnym brzmieniu. Dynamiczny rytm, seksowne i delikatne linie klawiszy oraz towarzyszące im wokale wszystkich członków. Wytworzona muzyka i dźwięki były naprawdę oryginalne. ukazała się pierwsza taśma demo. Po dołączeniu do zespołu Jacka Hałasa, grającego na pianinie akustycznym, instrumentach klawiszowych i trąbce, zespół zagrał swój pierwszy koncert w styczniu 1982 roku. Reportaż dał dotychczas 7 koncertów na żywo. Koncert, który odbył się 4 czerwca 1983 roku w toruńskim klubie Od Nowa, został wydany na kasecie pod tytułem „Witraże”. Koncert, który odbył się w Remoncie, był wykonaniem utworu „Witraż 2”. utwór ma charakter bardziej eksperymentalny niż poprzednie, ale jest także blogowym rockiem, zawiera elementy jazzu, rocka i muzyki minimalnej. Dodatkowo w tym roku ukaże się także kaseta na żywo z ich koncertu w poznańskim klubie Nurt (zatytułowanego „Stay-at-home” z listopada 1983), który uważany jest za ich najlepszy występ na żywo który ukaże się podczas Skeleton, Crew (piątek) od 23 do 27 września tego roku. Przy współpracy ludzi wyruszyliśmy w trasę koncertową po całej Polsce. Sytuacja muzyczna w Polsce nie jest dobra dla takich muzyków jak oni. Nie da się zaprezentować swojej twórczości inaczej niż (underground). Chciałbym, żeby Reportaż rozwijał własne wydawnictwo muzyczne specjalizujące się w muzyce, ale w państwie socjalistycznym byłoby to trudne.

Reportaż - artykuł o zespole w Japonii, autor Henryk Palczewski, Marquee nr 019, Tokio, marzec 1985 r.

1985.03.01 – Gazeta Poznańska, Marek Nowak ps. Bemol, Poznań. >> pdf

Muzykalia Opis rzeczywistości. Przedstawiam dzisiaj grupę, której chyba ne znacie. Nie było zresztą wielu okazji do szerszej prezentacji. Trzech młodych ludzi (absolwentów liceum muzycznego) [powinno być „plastycznego”] uprawia rodzaj sztuki w której muzyka jest dominującą ale tylko częścią artystycznej wypowiedzi. Grupa nazywa się Reportaż i wywodzi się ze środowiska poznańskiego. O dokonaniach zespołu dochodziły mnie słuchy znacznie wcześniej, dopiero jednak teraz (13 lutego) miałem okazję uczestniczyć w koncercie – widowisku. Nazwa Reportaż znajduje pełne pokrycie w tym co dzieje się na scenie a jest to „żywy opis zdarzeń i faktów znanych autorom z bezpośredniej obserwacji”, opis otaczającej nas szarej rzeczywistości z wyartykułowanymi zjawiskami, które muzyków poruszyły w sposób szczególny. Taki jest również dziewiąty z kolei program Reportażu pt. „Prosimy nie powtarzać” a motto do niego następujące: …Koncert zawiera intymną penetrację głęboko ukrytej tajemnicy twojej i naszej świadomości, którą jest prawda. Muzyka jest skierowana tylko do ciebie i do takich jak ty. Dlatego „prosimy nie powtarzać” innym tego co usłyszysz, bo wszyscy jesteśmy jak papugi lecz sam widzisz jaki je czeka los… Papugę spotkał los okrutny. Program „Prosimy nie powtarzać” mimo wielkiej odrębności od tego co przyzwyczajeni jesteśmy słuchać na co dzień, niewątpliwie interesujący, nie rzuca na kolana. Pod względem formalnym dokonania tria nie są nowatorskie, na uwagę zasługuje sposób potraktowania tematu oraz interpretacja. Awangardowe poczynania Reportażu absorbujące w odbiorze, do których trudno odnieść się obojętnie oddziałują refleksyjnie i uspokajająco, mimo chwilami wielkiej ekspresji. W warstwie muzycznej „reportażyści” opierają się na jazzie rocku, muzyce konkretnej, chwilami pobrzmiewa klasyka – co było jednak efektem niezamierzonym. Posługują się często pastiszem i groteską. Instrumentarium (pianino, trąbka, git. basowa, mandolina oraz rozbudowany zestaw instrumentów perkusyjnych) w połączeniu z vokalem dają niezwykle ciekawe efekty i brzmienie chwilami zupełnie nowe. Członkowie grupy dużą wagę przywiązują do oprawy scenograficznej spektaklu, która staje się integralnym środkiem artystycznego wyrazu. Programy Reportażu są prezentowane jednorazowo. „Prosimy nie powtarzać” nie przeżyjemy powtórnie. Zachęcam jednak do przyjrzenia się z bliższej odległości Reportażowi, są to dokonania naprawdę interesujące mimo pewnych niedociągnięć warsztatowych. Bemol  (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - artykuł, autor Marek Nowak ps. Bemol, Gazeta Poznańska marzec 1985 r.

1985.02.17 – Tygodnik Pilski nr 07 (265), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Rock alternatywny. Koncerty. W lutym w studenckim Klubie „Nurt” w Poznaniu po raz dziesiąty w swojej historii zaprezentowała się poznańska grupa „Reportaż”. Przedstawiła ona nowy program pt. „Prosimy nie powtarzać”, którego duża część być może ukaże się na płycie. Zgromadzona publiczność wysłuchała 27 utworów – w większości nowych. Były to krótkie, kilkuminutowe kompozycje połączone z równoległą prezentacją szkiców nawiązujących do tematów utworów. Od strony muzycznej był to właściwie collage bardzo różnych form i nastrojów, ale połączonych wspólnym punktem odniesienia, jakim jest postawa muzyków wobec muzyki. Rozrzut stylistyczny był dosyć znaczny: piosenki, utwory groteskowe i humorystyczne, rock, muzyka konkretna, pseudo-hity… O ile eklektyzm w sztuce nie zawsze jest jej plusem, to tym razem zadziałał on dodatnio, ukazał gamę wrażeń, które możemy spotkać na każdym kroku. Ponadto akurat w tym przypadku określenie „eklektyzm” jest dosyć umowne, gdyż mimo że grupa używa różnych form, to jednak spięte są one wspólnym celem. Pomimo, że grupa gra jako trio: A. Karpiński, P. Łakomy i J. Hałas (gościnnie w dwóch utworach na trąbce zagrał Andrzej Łakomy) – a jej podstawowe instrumenty to perkusja, gitara basowa i pianino – to niekonwencjonalne potraktowanie przez muzyków instrumentów oraz użycia całej gamy „przeszkadzajek” powoduje, że „Reportaż” unika monotonii brzmienia. Grupa traktuje swoją muzykę bardzo plastycznie, ilustracyjnie oraz jako nośnik pewnych spraw, idei. Publiczność początkowo nie rozumiała tego, stąd zaistniał pewien dystans między grającymi a słuchającymi. Niestety większość normalnych koncertów polskich grup wymaga jedynie zaangażowania tanecznego lub wrzaskliwego, stąd nasza publiczność jest nie przyzwyczajona do wnikliwego słuchania, oceniania, kojarzenia muzyki na koncercie w pozycji siedzącej. Dopiero po pewnym czasie słuchacze pojmowali o co właściwie chodzi, „co jest grane”. W wyniku tego koncert skończył się prośbą o bis, ale założenie grupy, że koncert jest całością (rozpoczął i skończył się sygnałem Interwizji) nie pozwolił na zadośćuczynienie prośbie słuchaczy. Zresztą grupie nie chodzi chyba o to, aby się podobać lub nie, pragną zrozumienia i akceptacji. Wydaje się, że to był najciekawszy koncert tej niezmiernie interesującej grupy. Grupa „Reportaż” fot. Archiwum (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - artykuł po koncercie Prosimy nie powtarzać, autor Henryk Palczewski, Tygodnik Pilski luty 1985 r.

1985.02.01 – Non Stop nr 02 (149), Jerzy Bojanowicz, Warszawa. >> pdf

Poznańska grupa Reportaż, którą tworzą: Piotr Łakomy – gitara basowa; śpiew; instrumenty perkusyjne; mandolina; Andrzej Karpiński – perkusja; instrumenty perkusyjne; wibrafon; śpiew; mandolina i Janusz Hałas pianino; śpiew, nagrała w klubie “Nurt” materiał, którego wydaniem zainteresowana jest niezależna londyńska firma Recommended Records, prowadzona przez perkusistę Chrisa Cutlera (ex-Henry Cow i wiele innych) i propagująca wyłącznie muzykę komercjalną. Niektóre nagrania Reportażu mogą ukazać się na składance “Records Magazine” oraz na maxi-singlu. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów oraz błędy merytoryczne)

1985-02-01-Reportaż, miesięcznik Non Stop, numer 2, 149, wzmianka prasowa z błędami merytorycznymi, Jerzy Bojanowicz, Warszawa

1984 PRASA

Uproszczona lista wzmianek i artykułów prasowych z roku 1984:

1984.12.01 – Marquee nr o16, Henryk Palczewski, Tokio, Japonia. >> pdf
1984.11.01 – Non Stop nr 11 (146), Sławomir Gołaszewski, Warszawa. >> pdf
1984.10.14 – Magazyn Razem nr 42 (405), Kamil Sipowicz, Warszawa. >> pdf
1984.10.07 – Magazyn Razem nr 41 (404), Henryk Palczewski, Warszawa. >> pdf
1984.10.05 – Tygodnik Pilski nr 40 (245), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1984.10.04 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 08, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1984.09.28 – Tygodnik Pilski nr 39 (244), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1984.09.09 – Tygodnik Pilski nr 38 (243), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1984.09.02 – Tygodnik Pilski nr 37 (242), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1984.09.01 – Open System Project nr 08, A. C., Belgia. >> pdf
1984.09.06 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 07, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf
1984.07.01 – OP Magazine nr 10, Victoria Glavin, Nowy Jork, USA. >> pdf
1984.06.01 – Non Stop nr 6 (141), Roman Rogowiecki, Warszawa. >> pdf
1984.04.01 – Dziennik Ludowy nr 13, Henryk Palczewski, Warszawa. >> pdf
1984.04.01 – Improvisor – The Magazine Journal of Free Improvisation, nr 04, LaDonna Smit, Nowy Jork, USA. >> pdf
1984.02.01 – Non Stop nr 2 (137), Roman Rogowiecki, Warszawa. >> pdf

1984.12.01 – Marque nr 16, Henryk Palczewski, Tokio, Japonia >> pdf

Artykuł pt. Polska Muzyka Progresywna w prestiżowym, japońskim magazynie muzycznym. Treść i tłumaczenie wkrótce… Ciekawostką jest, że na okładce grudniowego numeru umieszczono obraz sakralny Wilhelma von Kaulbacha z 1867 r. pt. „Anioł Stróż”. Może ta symbolika była związana z beatyfikacją 205. męczenników japońskich w roku 1867?

Marquee to dwumiesięcznik muzyczny wydawany przez japońską wytwórnię płytową i wydawnictwo muzyczne Marquee Inc. Jego poprzednikiem był Marque Moon, który powstał w 1979 roku i zajmował się wyłącznie rockiem progresywnym. W lipcu 1984 roku tytuł zmieniono na Marquee, a od marca 1997 r. magazyn zmienił profil na komercyjny.

Reportaż - artykuł o zespole w japońskim magazynie muzycznym, autor Henryk Palczewski, Marquee Moon nr 016, Tokio, grudzień 1984 r.

1984.11.01 – Non Stop nr 11 (146), Sławomir Gołaszewski, Warszawa >> pdf

In/Formation. Sławomir Kulpowicz – Shujaat Khan. Reportaż Skeleton Crew Fred Frith – tom Cora Remont, Warszawa. Kilka wątków splata się w przyczynę, dla której dwa tak różne koncerty jednym postanowiłem ująć opisem. Głównym z nich wydaje się być ten, który na myśl przywodząc pamięć tego, co było, ukazuje granicę tego, co być może. Pomyślałem sobie, że te dwa spotkania z muzyką, następujące po sobie z dwudniową przerwą, wyznaczają obszar, w którym zjawiska muzyczne pojawiają się w całej różnorodności form, ugruntowując zarazem przekonanie o jedności źródła inspiracji. Stosując tradycyjne podziały muzycznych gatunków powiedzieć by należało, że jazz, muzyka ludowa i nowofalowa awangarda powoli zaczynają tworzyć jeden nurt. Różne bowiem style składają się na industrialny folklor i tylko przyzwyczajenia publiczności wyznaczają granice rodzajów. In Tradition to grupa jeszcze jazzowa. ich poszukiwania muzyczne zamykają się w kręgu coltrane-owskiej tradycji. I choć wszyscy recenzenci przedstawiają tę grupę jako meinstreamową, to ich koncert nie kojarzył mi się z tym, co rozumiem pod pojęciem meinstreamu. Mimo że grający na fortepianie Włodzimierz Pawlik sprawiał wrażenie niezadowolonego ze swojej gry, przyznać muszę, że był to jeden z lepszych koncertów tej formacji, jakie widziałem. Gdy po krótkiej przerwie za klawiaturą zasiadł Sławomir Kulpowicz, nastrój na sali jakby podskoczył o kilka stopni emocjonalnej temperatury. Kulpowicz swą grą przypomniał o swych wielkich poprzednikach – od Jopplina do Tynera, ukazując możliwości ożywienia tego, co tamci umieścili w kanonie jazzu. I poszedł dalej. Własną wibrację dołożył do klasycznych już współbrzmień, a ożywiając historię stał się kontynuatorem tradycji. Może narażę się tej rozentuzjazmowanej publiczności, ale uważam, że Shujaat Khan nie zagrał dobrego koncertu. Chociaż moi nauczyciele wspominali, że w południowej tradycji muzyki Indii dozwolone są różnego rodzaju odstępstwa od kanonu. myślę, że mieli na uwadze nie to , co zaprezentował Khan. Tym bardziej, że z zapowiedzi jego występu wynikało, iż zaprezentuje on klasykę północy. Gdy doszło do wspólnego grania Khana z Kulpowiczem, z podziwem obserwowałem tego drugiego, który wszelkie kiksy i potknięcia Khana umiejętnie przetwarzał w całość współbrzmiącą. Sceleton Crew wystąpił w koncercie nowofalowym, choć równie dobrze mógłby zagrać dwa dni wcześniej. Poprzedzająca ten występ poznańska grupa Reportaż mogłaby natomiast wystąpić w zupełnie innym miejscu, czasie i otoczeniu. jedną mam bowiem uwagę: gdy muzycy decydują się grać awangardę, muszą być w tym konsekwentni i pozwalać sobie nie mogą na uchybienia względem obranego kierunku. Bowiem gdy kierunek ulega zmianie, automatycznie niejako zmienia się i cel drogi. Jeżeli kompozycja zespołu ma za swą podstawę rytm, nie można z niego wypadać. Wypadanie muzyków z rytmu spowodowało moje wypadnięcie z sali po pierwszym kwadransie tej części koncertu. Gdy wróciłem, na scenie byli już Fred Frith i Tom Cora. Mimo początkowych trudności pokazali program, po którym naprawdę trudno dobierać słowa by go opisać. Technika, harmonia i precyzja – te trzy określenia wydają się oddawać w pełni dokonania duetu Skeleton Crew. Do tego proste przesłanie piosenek: „Spróbuj pomyśleć zanim coś powiesz” – to na początku, zaś na końcu: „Nie wierzysz w to co wiesz, a to w co wierzysz tego nie wiesz” – ten numer mógłby być przebojem. W międzyczasie kompozycja Jerry`ego Roll Mortona wykonana w awangardowym stylu oraz ludowa piosenka z Virginii przekazana współczesnym językiem muzycznym. Przygotowany byłem na większy odlot, ale, jak powiedział po koncercie jeden z moich znajomych, Frith gra już chyba od dwudziestu lat, więc to że i teraz zagrał po mistrzowsku nie jest żadną sensacją. To po prostu poziom poniżej którego zejść niepodobna. Co było wspólnego w tych dwóch spotkaniach?Precyzja która stanowi cel zamierzeń i muzycznych dokonań, harmonia, która jeśli zostaje osiągnięta nadaje dźwiękom mocy, oraz przesadnie entuzjastyczna reakcja publiczności. Pomyślałem sobie, że gdyby ci sami ludzie byli na obydwu koncertach, wtedy, być może, przy okazji kolejnych spotkań z innymi rodzajami muzyki mogliby reagować już po swojemu. Tak pozostaje mi wrażenie, że wciąż wszyscy ulegamy złudzeniom. Sitar musi brzmieć niesamowicie. Ale to wcale nie znaczy, że jazz musi być jazzem. Stąd pytanie do publiczności – czy muzyka grupy Reportaż jest współczesną odmianą polskiej muzyki ludowej? Dr Avane (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - artykuł po wspólnym koncercie ze Skeleton Crew w Rivierze-Remont, autor Sławomir Gołaszewski, pseudonim dr avane, Non Stop nr 11 (146), Warszawa, 1 listopada 1984 r.

1984.10.14 – Magazyn Razem nr 42 (405), Kamil Sipowicz, Warszawa >> pdf

Zgraja szkieletów. Trzeba pogratulować odwagi i konsekwencji warszawskiemu klubowi „Riviera-Remont” w popularyzowaniu awangardy rockowej. Po wiosennych koncertach zespołów last Few Days i Laibach tym razem wystąpiła angielsko-amerykańska formacja Skeleton Crew (Zgraja Szkieletów) reprezentująca jeden z najtrudniejszych rodzajów rocka. Przed Skeleton Crew grał polski przedstawiciel przedniej straży rocka – poznański Reportaż. Sądzę, że trudno jeszcze mówić o wykrystalizowaniu się stylu tego zespołu. muzyka jego bowiem oscyluje między zbyt odległymi od siebie biegunami. Z jednej strony zauważa się wpływy takich grup jak Henry Cow, a więc pogranicza jazzu i rocka, z drugiej zaś czegoś w rodzaju piosenki studenckiej, a nawet Republiki. Nie wiem, czy to ostatnie było kpiną, czy zespół świadomie nawiązuje do łatwego rocka i łatwej piosenki. Niedoskonałość warsztatowa nie pozwoliła wyczuć granicy. Jednakże Reportaż miał w swym koncercie wiele interesujących utworów (szkoda, że tak mało), i wyszedłby zwycięsko z koncertu, gdyby nie brak umiejętności w omijaniu muzycznych mielizn. jak na zespół z awangardy posiadał reportaż dosyć „oryginalne” instrumentarium, bo prawie same instrumenty akustyczne (fortepian, mandolina) plus gitara basowa. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

artykuł o grupie Reportaż, recenzja po koncertach z Skeleton Crew, autor Kamil Sipowicz, Magazyn Razem nr 42, październik 1984

1984.10.07 – Magazyn Razem nr 41 (404), Henryk Palczewski, Warszawa >> pdf

 „Alternatywa” – pod tą nazwą ukazywać się będą w „Razem” artykuły poświęcone rodzimym zespołom rockowym, których twórczość stanowi kontrpropozycję w stosunku do lansowanych przez mass media zespołów już spopularyzowanych. „Alternatywność” tych grup polega często na odkrywaniu nowych brzmień, wprowadzaniu nowych rozwiązań harmonicznych i melodycznych, a nawet na wymyślaniu nowych, nie znanych dotąd form rocka. Oficjalna data powstania grupy Reportaż przypada na listopad 1982 roku. Wówczas to trio: Marzena Kaczmarek (kybds, voc), Andrzej Karpiński (dr, kybds, voc) i Piotr Łakomy (bg, voc) dokonało próbnych nagrań  prymitywnych warunkach w klubie „Wawrzynek” w Poznaniu. Muzycy przybrali nazwę Reportaż i pozostała ona aktualna do dziś. Andrzej i Piotr spotkali się już wcześniej, grając w ortodoksyjnych grupach punkowych Sten i Soc. Jednak ten nurt muzyki okazał się ich zdaniem zbyt ubogi w środki wyrazu ekspresji. Było to jednym z powodów odejścia muzyków od wspomnianych zespołów i założenia własnej grupy. ponadto przypadkowo zetknęli się z rockiem awangardowym. To spotkanie przełamało ich bariery psychiczne przed swobodnym adaptowaniem struktury rockowej do różnych form wypowiedzi muzycznych. Już w grudniu tego samego roku odbył się pierwszy koncert zespołu w klubie „Nurt” w Poznaniu. Atmosfera była bardzo kameralna, a słuchacze nieprzypadkowi. Ta koncepcja grania przed małą publicznością najbardziej odpowiada „Reportażowi”. tylko w tych warunkach możliwy jest odbiór muzyki i uzyskanie odpowiedniej atmosfery wśród słuchaczy. Muzyka zaprezentowana na premierowym koncercie stała się podstawowa formą, która jest systematycznie rozwijana i przekształcana do aktualnych potrzeb. Były to niekonwencjonalne piosenki rockowe, których ostoję stanowiła sekcja rytmiczna z ‚luźnie” grającą perkusją, wspartą przez obsesyjną gitarę basową. Jedynym instrumentem melodycznym była klawiszowa zabawka. W vocalach słychać było jeszcze niekiedy punkowy rodowód grupy, ale i one uległy znacznej metamorfozie. Utwory te po przearanżowaniu zostały powiązane w jedną całość, tworząc spektakl muzyczny „Łosoś” przedstawiony w lutym 1983 roku w klubie „Dno” w Poznaniu. W marcu nastąpiła zmiana składu. Marzenę Kaczmarek zastąpił Jacek Hałas, który nie tylko objął klawiszową zabawkę, ale także wprowadził do grupy fortepian i trąbkę. Zwiększyło to warstwę melodyczną i umożliwiło rozwój formy muzycznej. W nowym składzie grupa przygotowała materiał muzyczny pod wspólnym tytułem „Witraż”. Został on zaprezentowany po raz pierwszy 4 czerwca 1983 roku w klubie „Od Nowa” w Toruniu na Festiwalu Muzyki Nowofalowej. Koncepcja każdorazowego nowego opracowywania muzyki na każdy koncert została utrzymana do dzisiaj. Co prawda ogranicza to częstotliwość występów, ale zapobiega rutynie. koncert w Toruniu został przyjęty bardzo dobrze. Były to krótkie, bardzo dynamiczne utwory, które pomimo dosyć skomplikowanej struktury zostały zaakceptowane przez publiczność. Była ona zaszokowana odmiennością Reportażu od pozostałych, konwencjonalnych grup. Rozbudowana wersja „Witrażu” po raz drugi została zaprezentowana w lipcu w klubie Riviera-Remont jako „Witraż 2”. Pojawiły się nowe kompozycje m.in. doskonały instrumentalny utwór „Krowa Ububu” utrzymany w stylu minimal-art. „Witraż 1” i „Witraż 2” były świadomie poukładanymi kompozycjami, których teksty odzwierciedlały złożoność sytuacji młodzieży naszego kraju, jej zwątpienia i nadzieje, próby znalezienia prawdy i sensu istnienia. Teksty grupy od początku coraz bardziej zmierzały w kierunku głębszych dociekań i prób zrozumienia rzeczywistości. Są one utrzymane w formie krótkich wypowiedzi, pojedynczych zdań, jakichś przypadkowych spostrzeżeń czy skojarzeń. Następnym programem muzycznym był „Domator”. Koncert odbył się 28 listopada 1983 roku w klubie „Nurt” w Poznaniu. Został on zarejestrowany na prywatnej kasecie z myślą o przedstawieniu jej w celach „reklamowo-poznawczych”. Był to bez wątpienia najlepszy koncert w krótkiej historii grupy. Pomimo dużej rozpiętości nastrojów – od romantycznych kompozycji w formie walczyka z wyeksponowanym fortepianem, poprzez minimal-art i obsesyjny piorunujący rock, aż po rozbudowane ekspresyjne granie jazz-rockowe – całość wykazywała wielką spójność. Muzyka grupy Reportaż być może nie jest odkrywcza, może prowadzić do pewnych skojarzeń i porównań z innymi grupami awangardy, jednak posiada tak pozytywne cechy jak: autentyczność, żarliwość wykonania, brak maniery. Wielka szkoda, że ten ostatni koncert nie ukaże się na płycie. Nagrania z tego koncertu znalazły uznanie w środowisku awangardy poza granicami kraju. Fragmenty koncertu ukażą się na kompilowanych kasetach razem z innymi grupami awangardy zachodniej. I tak na początku przyszłego roku na kasecie „Sensationel No3”, która będzie wydana przez awangardowego muzyka Davida Solomonoffa z USA (co już się stało we wrześniu br.) oraz być może cały koncert na kasecie amerykańskiej firmy Party Sounds Records. Niestety, zainteresowanie twórczością grupy w Polsce jest niewielkie, brakuje jej sprzętu, ma ona kłopoty lokalowe (grupa korzysta z uprzejmości poznańskiego klubu „Nurt”). Najnowszy program, który być może zostanie zaprezentowany wspólnie z angielką grupą Skeleton Crew na koncertach w kraju muzycy tak komentują: „Program zawiera intymną penetrację głęboko ukrytej tajemnicy Twojej i naszej świadomości. muzyka jest skierowana tylko do Ciebie i do takich jak Ty. Dlatego „prosimy nie powtarzać” innym tego co usłyszysz, bo wszyscy jesteśmy papugami, lecz sam widzisz, jaki je czeka los…” Od strony muzycznej będą to melancholijne, krótkie utwory o strukturze rockowej ukształtowanej w formie pieśni, których ostoją jest fortepian akustyczny, gitara basowa, perkusja oraz śpiew. Reportaż celowo zrezygnował z elektronicznego wsparcia, które wiele grup zaprowadziło na manowce sztuczek technicznych, pozbawionych wartości muzycznych. Elementem sprzyjającym twórczości zespołu jest fakt, że wszyscy muzycy są absolwentami Liceum Plastycznego i kontakt ze sztuką posiadają od wielu lat. Muzyka jest dla nich jedną z form wypowiedzi artystycznych. Nie jest to muzyka dla każdego. Na pewno nie spodoba się ona wielbicielom list przebojów i taniej rozrywki ale myślę, że jest w kraju młodzież, która szuka w muzyce głębokiego, emocjonalnego i intelektualnego przeżycia w świecie dźwięków. Dla takich właśnie ludzi gra Reportaż. Henryk Palczewski  (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Obszerny artykuł o grupie Reportaż, autor Henryk Palczewski, Magazyn Razem nr 41 październik 1984

1984.10.05 – Tygodnik Pilski nr 40 (245), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Osobiście zawiodłem się w tym sensie, że jak  już wspomniałem nie słyszałem żadnej grupy, która starałaby się wnieść do muzyki pierwiastki rodzinne. Nie chodzi mi o folklor, ale o mentalność, nasz dorobek kulturalny, o wykorzystanie pewnych cech naszego charakteru narodowego. Jak na razie tylko Radio Warszawa i Reportaż zawarły w swojej muzyce trudny do sprecyzowania, ale łatwy do usłyszenia oddźwięk naszej mentalności. Ale akurat obydwie grupy nie zagrały na festiwalu. Trochę szkoda, ale w sumie dobrze. Jak wspomniałem na początku, ten festiwal na pewno jest potrzebny ale i też ma swoją wadę. Awangarda rockowa i alternatywa unikają spędów, gdyż na takim przeglądzie trudno jest działać na słuchacza. Każda następna grupa zaciera efekt koncertu poprzedniego, wykrzywia jego obraz, a co gorsze skłania do porównywania, oceniania w stosunku do innych zespołów. A  jest to całkiem niepotrzebne i  mija się z sensem istnienia muzyki. Myślę, że organizatorzy powinni wymienione przeze mnie grupy z kręgu awangardy zaprosić  na samodzielne koncerty. To byłoby bardziej sensowne i właściwe jeśli chodzi o tę muzykę. HENRYK PALCZEWSKI (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, Tygodnik Pilski październik 1984 r.

1984.10.04 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 08, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Efektem pobytu Skeleton Crew w Polsce jest kaseta z koncertu w Warszawie 25 września 1984 zatytułowana „Front Rock 1” (A.R.S. 03) i wydana w nakładzie 57 sztuk. Przed Skeleton Crew dwukrotnie (w Warszawie i w Toruniu) wystąpiła grupa Reportaż. Ich muzyka wypełnia pierwszą stronę kasety. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, Informator PZ-04, ARS2, Piła 4 października 1984 r.

1984.09.28 – Tygodnik Pilski nr 39 (244), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Grupa Reportaż zaprezentowała swój nowy program, na który złożyły się nostalgiczne pieśni rockowe, w których dominującym instrumentem był fortepian akustyczny. Tło stanowiła gitara basowa oraz perkusja sporadycznie tylko wspierane przez mandolinę. Te ubogie brzmienie było jak najbardziej celowe i świadome. Muzyka miała charakter bardzo kameralny i stonowany. Krótkie momenty ekspresyjne miały na celu tylko uwypuklenie spokojnej reszty muzyki. Sprzyjała ona rozmyślaniu i spokojnemu słuchaniu. Tym bardziej, że bardzo znaczącą rolę odgrywały teksty, których tematyka dotyczyła naszej rzeczywistości. Program taki jest bardzo trudny do odbioru na takich koncertach. Myślę, że bardziej pasowałaby do maleńkich salek, które wypełnione byłyby ludźmi nastawionymi na próbę głębokiego zrozumienia tekstu i jego muzycznej ilustracji. W Toruniu i w Warszawie trudno było o taką atmosferę, a i tak grupie udało się zmusić słuchaczy do wnikliwego i spokojnego odbioru muzyki. Bez entuzjazmu i bez szaleństw ale za to bardzo świadomie. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, Tygodnik Pilski wrzesień 1984 r.

1984.09.09 – Tygodnik Pilski nr 38 (243), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Rock alternatywny. 23-27 września 1984 (2). Dzisiaj kolej na drugiego uczestnika serii awangardowych koncertów grup Skeleton Crew i Reportaż. Reportaż często określa się jako grupę poznańską (z racji ich umiejscowienia przy klubie Nurt w Poznaniu), ale tak właściwie to „terytorialnie” określenie powinno brzmieć poznańsko-pilska, gdyż jeden z członków – Andrzej Karpiński, to mieszkaniec Piły tylko aktualnie przebywający w Poznaniu. Ponadto w grupie grają poznaniacy Piotr Łakomy i Jacek Hałas. Wszyscy członkowie są absolwentami Liceum Plastycznego w Poznaniu. R. powstał w listopadzie 1982 roku, ale skład był trochę inny niż wymieniłem powyżej. Nie grał J. Hałas, natomiast trzecim członkiem była Marzena Kaczmarek. Ale już w marcu 1983 roku zastąpił ją właśnie J. Hałas. Dwaj założyciele Reportażu spotkali się już przedtem w ortodoksyjnych grupach punkowych Sten i Soc. Ten punkowy rodowód dawał o sobie znać w początkowej twórczości tria. Z biegiem czasu ich muzyka powoli ewoluując pozbyła się całkowicie tych elementów. Grupa jak na razie zaprezentowała się na siedmiu koncertach. Tę niewielką liczbę tłumaczy fakt, że muzycy przyjęli zasadę jednorazowego przedstawiania swoich propozycji. Każdy nowy koncert to nowa muzyka. Ta pięciodniowa trasa koncertowa z Skeleton Crew będzie pierwszym odstępstwem od tej zasady. Obecny program grupy to zadumane, nostalgiczne utwory rockowe, skomponowane na kształt „pieśni”. Brzmienie opiera się głównie o akustyczny fortepian, gitarę basową, bębny i vocale, czasami uzupełniane przez elektryczne banjo, flety, wibrafon. Muzyka ich jest pełna zamyślenia i zapatrzenia gdzieś w głąb ludzkiej duszy, w głąb naszych rozterek, których nie szczędzi nam nasze życie. Chwile refleksji i zadumy pogłębiają teksty utworów. Fragmenty poprzedniego koncertu z listopada ubiegłego roku z klubu Nurt ukażą się na kompilowanych kasetach awangardy we Francji i w USA. Grupą jest także bardzo zainteresowany Nick Hobbs z niezależnej firmy płytowej Rough Trade, który będzie słuchał jej właśnie na tych koncertach. W kraju los tej ciekawej i co najważniejsze nie kopiującej żadnej muzyki z zachodnich list przebojów – jak czyni to większość polskich grup rockowych – jest niezbyt wesoły,a szanse na rozpowszechnianie autentycznej ich twórczości niewielkie. No cóż, wychowana na radiowej „trójce” młodzież polska oczekuje tylko przebojów do podrygiwania na dyskotece, lub bezmyślnego słuchania pseudoambitnej a tak naprawdę to komercjalnej muzyki art- i symphonic-rockowej. Każdego, kto ma już dość angielskiego rocka z polskimi lub z angielskimi tekstami zachęcam do wybrania się na koncerty (daty podałem w poprzednim odcinku) muzyki, która istnieje od lat na uboczu wielkiej maszyny do robienia pieniędzy, jaką jest muzyczny business. Na tych koncertach będzie można spotkać i przeżyć autentyczny przekaz muzyczny w wykonaniu Skeleton Crew i Reportaż. H. P. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Zespół Reportaż i Skeleton Crew - artykuł, autor Henryk Palczewski, Tygodnik Pilski wrzesień 1984 r.

1984.09.06 – Informator P.Z. (Pod Ziemią) nr 07, Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Skeleton Crew Reportaż  We wrześniu odwiedzi Polskę grupa Sceleton Crew, która będzie koncertować wspólnie z Reportażem. Planowana trasa koncertów wygląda następująco: 23.09=Poznań klub “Nurt”, 24.09.=Toruń klub “Od Nowa”,25.09.=Warszawa klub “Remont”, 26.09.=Kraków klub“Fama” lub “Jaszczury”,27.09.=Wrocław klub “Pałacyk”. SKELETON CREW to duet Fred Frith i Tom Cora.Jak na razie na początku b.r. ukazał się ich pierwszy album “Lern To Talk”(Rift/Rec Rec 05/08). Nawiązuje on częściowo do twórczości Fritcha z jego solowego albumu “Speechles”.Jest to muzyka urozmaicona, dynamiczna.Oparta jest o kanciaste, chropowate rytmy a w warstwie melodycznej słychać pierwiastki muzyki etnicznej,rockowej i jazzowej. Trudno jest przewidzieć czy akurat taką muzykę usłyszymy na koncertach , gdyż Frith i Cora to zamiłowani improwizatorzy i wszystko się może zdarzyć. REPORTAŻ przygotował nowy XXXXXXX program , który nawiązuje do pewnych fragmentów ich poprzedniego spektaklu “Stay=At=Home”. Są to głównie nostalgiczne,melancholijne “pieśni rockowe”. Brzmienie grupy opiera się o fortepian,bass i bębny. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Henryk Palczewski, PZ-04, ARS2, Piła 6 września 1984 r.

1984.09.02 – Tygodnik Pilski nr 37 (242), Henryk Palczewski, Piła. >> pdf

Rock alternatywny. 23-27 września 1984 (1). W okresie wymienionym w tytule artykułu – z inicjatywy Nicka Hoobsa z Anglii i Grzegorza Brzozowicza z warszawskiego klubu Remont – przebywać będzie w naszym kraju awangardowy zespół Skeleton Crew. W pięciu koncertach, które odbędą się w Polsce towarzyszyć im będzie poznańska grupa awangardowa Reportaż. Wstępny plan przewiduje koncerty: Poznań (23.09), Toruń (24.09), Warszawa (25.09), Kraków (26.09) oraz Wrocław (27.09). Trasa jest jeszcze w fazie organizowania, tak że powyższej informacji nie należy traktować jako ostatecznej. W tym oraz w następnym odcinku postaram się przedstawić obydwie grupy. Ze względów gościnności, najpierw parę słów o Skeleton Crew… dzieży zachodniej, ma zbyt mały kontakt z bardzo ciekawym środowiskiem awangardowej i niekonwencjonalnej muzyki rockowej. Stąd nie ma nawet możliwości porównania i wybrania sobie innej, niż preferowana przez rodzimych prezenterów komercjalna twórczość rockowa, zabijająca tolerancyjność odbioru sztuki a także wrażliwość na trudniejsze, nierozrywkowe formy muzyczne. Prowadzi to do katastrofalnych skutków w postaci zubożenia kulturalnego młodzieży. Dlatego zachęcam do wyjazdu na naprawdę ciekawie zapowiadające się koncerty Skeleton Crew i nie mniej interesujące propozycje muzyczne grupy Reportaż, o których więcej słów w następnym wydaniu „rocka alternatywnego”. H. P. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Zespół Reportaż i Skeleton Crew- artykuł, autor Henryk Palczewski, Tygodnik Pilski wrzesień 1984 r.

1984.09.01 – Open System Project, nr 08, A. C., Belgia. >> pdf

Pologne. Domator – Reportaz C. 90 Henrik Patczewski, ul. Ludowa, 24/5, 64-920 Pita. Energistree dans un club estudiantin a Poznan, la musique de ce trio polonais, tres variee, va du punk au progresif en passant par les impros et les frequents passages droles ou sombres au piano. Partagee entre basse, batterie, piano et trompette, leur musique appartient, dans l`esprit, au courant Recommended: non-conventionnelle et autonome. A.C.

Polska. Domator – Reportaż C. 90 Henrik Patczewski, ul. Ludowa, 24/5, 64-920 Pita. Naładowana energią i nagrana w klubie studenckim w Poznaniu muzyka tego polskiego trio, bardzo różnorodna, waha się od punka po muzykę progresywną, zawiera improwizacje i częste zabawne lub mroczne pasaże na fortepianie. Ich muzyka wykonywana na basie, perkusji, fortepianie i trąbce, należy do ducha Recommended: jest niekonwencjonalna i autonomiczna. AC. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż artykuł o grupie Reportaż, autor A. C. , Open System Project nr 8 wrzesień 1984, Belgia.

1984.07.01 – OP Magazin nr 10, Victoria Glavin, Nowy Jork, USA. >> pdf

Domator-Reportaz. Live recording in students club „Nurt” in Poznan, c/o Henryk Palczewski, ul. Ludowa 24/5, 64-920 Pila, Poland. Some raw rock-noise with harsh vocals all in Polish, lots of changes, some very delicate beautiful piano. Drums, keyboards, vocals, bass, trumpet.
Domator – Reportaż. Nagranie na żywo w klubie studenckim „Nurt” w Poznaniu, c/o Henryk Palczewski, ul. Ludowa 24/5, 64-920 Piła, Polska. Trochę surowego rockowego hałasu z ostrym wokalem, wszystko po polsku, dużo zmian, trochę bardzo delikatnego, pięknego fortepianu. Perkusja, instrumenty klawiszowe, wokal, bas, trąbka. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

OP Magazine , z siedzibą w Olympia w stanie Waszyngton , był fanzinem muzycznym wydawanym przez Johna Fostera i Lost Music Network w latach 1979–1984. Magazyn odegrał dużą rolę w promocji muzyki zespołów niekomercyjnych szczególnie muzyki wydawanej na kasetach magnetofonowych. Redaktorami magazynu byli Victoria Glavin (Barreca), Peter Garland , Eugene Chadbourne i Larry Polansky. Zostało wydanych 26 numerów dwumiesięcznika, który przekształcił się później w dwa, odrębne magazyny muzyczne; Sound Choice i Option.

Reportaż - artykuł, wzmianka, autor Victoria Glavin OP Music Magazine, New York, Nowy Jork, 1 lipca 1984 r.

1984.06.01 – Non Stop nr 6 (141), Roman Rogowiecki, Warszawa. >> pdf

…ponadto do kciuka pretendowali: Wiesław Gola, Kat, Ferruni, Pisarki, Ninewski, Legowicz, Polska Ma-Ma, Wypych, Reportaż, Wielka Łódź, Insekty, Ukraina, Deja Vu, Janerka, Borysiewicz i Mogielnicki, Jajco, Beksa Lala, Chyliński, SsTill, Crazy Blues, Selawi, Ja – Fetysz, Madame, Klaus M., Tilt, U Boot, w Kemp, Facet z Marszałkowskiej, Kapela  Łąkowa. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor Roman Rogowiecki, Non Stop nr 6 (141), Warszawa, 1 czerwca 1984 r.

1984.04.01 – Improvisor – The Magazine Journal of Free Improvisation, nr 04, LaDonna Smit, New York, USA. >> pdf

Reportage is a trio from Poland that is developing a disting stylistic approach. Their synthesis of the neo-classical free jazz of early ECM recordings with punky rock riffing is still evolving, but in it I hear a distinctly Eastern European sensibility energing. Their endeavors are completely illegal in their native land although I`m sure that they would love to correspond and exchange tapes with members of the Improvisors Network. They can be contacted through Henryk Palczewski, UL Ludona 24/5, 64-920 Pila, Poland.

Reportaż to trio z Polski, które rozwija wyróżniające się podejście stylistyczne. Ich synteza neoklasycznego free jazzu z wczesnych nagrań ECM z punkowo-rockowymi riffami wciąż ewoluuje, ale słyszę w niej wyraźnie energetyzującą wschodnioeuropejską wrażliwość. Ich wysiłki są całkowicie nielegalne w ich ojczystym kraju, chociaż jestem pewna, że bardzo chcieliby korespondować i wymieniać się taśmami z członkami Sieci Improwizatorów. Można się z nimi skontaktować za pośrednictwem Henryka Palczewskiego, UL Ludona 24/5, 64-920 Pila, Polska. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Improvisor założony w 1980 roku był międzynarodowym biuletynem muzyki improwizowanej. W świecie „niezależnych wydawnictw muzycznych” był ważnym narzędziem umożliwiającym łączenie muzyków i słuchaczy o podobnej filozofii i praktyce, słuchania, recenzowania i tworzenia sieci kontaktów. Umożliwiał wymianę pomysłów między muzykami, zachęcając społeczność muzyczną i sieć światową. Początkowo Improvisor miał formę 4 stronicowych gazetek powielanych na ksero, jednak szybko przekształcił się w drukowane offsetowo obszerne wydawnictwo. W 1990 roku zaprzestano druku w formie papierowej i udostępniono je online.

Zespół Reportaż - wzmianka prasowa, LaDonna Smit, Improvisor nr 4, USA kwiecień 1984 r.

1984.04.01 – Dziennik Ludowy nr 13, Henryk Palczewski, Warszawa >> pdf

W DZISIEJSZYM WYDANIU Fan Klubu informacje o dwóch młodych, obiecujących zespołach rockowych, a także nieco danych o zbliżających się imprezach festiwalowych. Na wstępie chciałbym podziękować Henrykowi Palczewskiemu z Piły za przesłanie mi tekstu, dotyczącego poznańskiej grupy Reportaż. jak z niego wynika, początki istnienia zespołu sięgają maja 1980 r., kiedy doszło do spotkania Andrzeja Karpińskiego i Piotra Łakomego – twórców Reportażu. Jeszcze w tym samym miesiącu rozpoczęli oni współpracę z punkową kapelą Sten. W czerwcu a981 r. Sten przeobraził się w również punkowy SOC; Karpiński przejął funkcję gitarzysty, natomiast Łakomy grał na basie. Po kilku miesiącach Karpiński rozstał się z SOC, a w grudniu 1981 r. zrealizował w Koninie samodzielne nagrania, będące próbką poszukiwań własnych środków wyrazu. Andrzej  zetknął się w tym okresie z rockową awangardą, a zespoły w rodzaju: Residents, Zamla Mammaz Manna, This Heat, Can oraz Henry Cow wywarły duży wpływ na jego dalsze dokonania. Oddajmy głos samemu Karpińskiemu: „…muzy-ka grup podziemia wprowadziła mnie w ruch, spowodowała powstanie    mojej  muzyki…”. Reportaż narodził się ostatecznie w listopadzie 1982 r., a obok Karpińskiego (perkusja) i Piotra Łakomego (gitara basowa) znalazła się w składzie Marzena Kaczmarek (zabawka klawiszowa).  Reportaż – wypracował sobie własne brzmienie, opierając się na dynamicznie grającej sekcji rytmicznej, na  tle której pojawiała  się  delikatnie  rysowana linia  melodyczna i post-punkowe „wokale”. W marcu  1983 r. opuściła  grupę  Marzena  Kaczmarek a  jej miejsce zajął  Jacek  Hałas, grający  na instrumencie klawiszowym oraz trąbce. Pierwszy koncert tria odbył się w kwietniu ub. r. w klubie „Dno”. W czerwcu  Reportaż wystąpił na festiwalu   Zespołów Nowej Fali w toruńskim klubie „Od Nowa”, a kaseta z zarejestrowanym tam koncertem stała się materiałem reklamowym grupy. Nick  Hobbs z niezależnej brytyjskiej firmy płytowej Rough Trade wystawił ponoć kasecie dobrą ocenę, a członkowie Reportażu oczekują teraz na artykuł w tygodniku „The Musical Express”.  Ostatni koncert Reportażu odbył się pod nazwą „Domator” (poprzedni nosił nazwę „Witraż”). Członkowie zespołu (w tym roku zdają maturę)  chcą, aby ich muzyka  „wywoływała  pewne stany myślowe i pod wpływem ilustracji muzycznych, leczyła i uwalniała ludzi od wszelkich więzów”. Grupa nie precyzuje do końca celu, do którego zmierza, prezentuje naszą rzeczywistość taką jaka ona jest i czeka co przyniesie przyszłość. Przyszłość pokaże, czy Reportaż poszedł właściwą drogą, czy znajdzie uznanie wśród młodzieżowej publiczności i czy jego muzyka rozumiana będzie tylko jako jeszcze jedna forma uprawiania „sztuki dla sztuki”. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - artykuł, autor Henryk Palczewski, Dziennik Ludowy, Warszawa, 6 kwietnia 1984 r.

1984.02.01 – Non Stop nr 2 (137), Roman Rogowiecki, Warszawa >> pdf

Z zespołów o orientacji eksperymentalnej warto wspomnieć poznański Reportaż. (zachowano oryginalną pisownię nazw i zwrotów)

Reportaż - wzmianka prasowa, autor roman Rogowiecki, Non Stop nr 2 (137), Warszawa, 1 luty 1984 r.